50 lat Reksia!
Ma oklapnięte uszka i brązowe łatki. Potrafi stawać na tylnych łapach a także prowadzić rozmowy ze zwierzętami, ludźmi i nawet (uwaga!) kosmitami. Nie oddala się zbyt daleko od swojej budy ,gdzie trzyma ulubione kości a krótki ogonek ma zawsze podniesiony. Dlaczego? Bo jest szczęśliwym i radosnym pieskiem. Przyjacielem wszystkich dzieci.
Reksio , przyjaciel ze szklanego ekranu naszych dziadków, rodziców a teraz i nas samych obchodzi w tym roku 50-te urodziny. Z tej okazji odwiedziła nas Pani Kasia Lubosz z Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej Filii nr 3 w Lublińcu.
Wysłuchaliśmy niezwykle interesującego opowiadania o przygodach Reksia, który jak na odpowiedzialnego pieska przystało stworzył na swoim podwórku pogotowie ratunkowe a następnie ku zdziwieniu wszystkich odwiedził nas sam bohater!
Wspólnej zabawie i tańcom nie było końca .Będziemy za nim tęsknić, ale i na to mamy sposób. Kiedy tylko będziemy chcieli go znowu zobaczyć otworzymy jego bajeczki i z pewnością poczujemy się lepiej. Tak jak dziś.