Jabłuszka dołączyły do grona starszaków

Pasowanie na starszaka to bardzo poważna sprawa. Wprost nie mogliśmy się go doczekać. Oprócz tego, że chcieliśmy się jak najpiękniej zaprezentować, to jeszcze mieliśmy kilka zadań do rozwiązania. Na szczęście okazały się dla nas bułką z masłem i mogliśmy dumnie złożyć przyrzeczenie. Cieszyliśmy się tym bardziej, że składali je również nasi rodzice. Ten dzień na długo pozostanie w naszej pamięci!